Wybieramy firmy ze względu na ich produkty, ale często odchodzimy od nich z powodu problemów z ich działem obsługi!
Wyobraź sobie taką sytuację. Twoje dziecko po Waszym wakacyjnym pobycie w 4* hotelu w Meksyku gubi ulubionego pluszaka. Oczywiście nie wie o tym. Dowiadujecie się, że pluszak zaginął dwa dni po powrocie do Polski. Jak zareaguje? Płacze, nic nie mówi, krzyczy … z pewnością nie jest to przyjemna reakcja. Co robić? Dzwonisz do tego hotelu i pytasz, czy nie został tam pluszowy królik Twojego dziecka. Słyszysz w słuchawce, że: „Nie, nie zginął tylko … przedłużył sobie pobyt w hotelu i niebawem prześle fotorelację”.
Cztery dni później dociera do Twojego dziecka paczka z pluszakiem i albumem królika z podróży. W albumie tym znajduje się kilkadziesiąt zdjęć, jak Wasz pluszak: zażywa kąpieli słonecznej, odpoczywa na leżaku przy hotelowym basenie, spędza czas w SPA, smakuje pyszności w kilku z hotelowych restauracji … słowem w trakcie Waszego rozstania zażył wiele przyjemności i są na to dowody. Twoje dziecko oglądając album uśmiecha się wielokrotnie. Co dzieje się potem? Ty pokazujesz ten album Twoim znajomym, oni opowiadają o tym innym. Twoje dziecko tworzy FanPage na FB i wirusowo wiadomość roznosi się po całym internecie.
Możliwy jest drugi scenariusz. Dociera ten sam album do Ciebie, ale Ty dziecku wręczasz pluszaka, a przesłany album odkładasz gdzieś na półkę i zapominasz o sprawie.
Pierwszy opisany scenariusz powoduje Twoją bardzo pozytywną ocenę hotelu. Sposób potraktowania pluszaka wywołuje Twój zachwyt. Zaczynasz myśleć o tym, w jak niezwykły sposób potraktował Cię ten hotel. Oczywiście ten sposób potraktowania Klienta kosztuje sporo wysiłku personelu, ale czy nie o to chodzi w obsłudze, by zachwycać Klienta?