Ocena kompetencji metodą 360 stopni jest dla organizacji jak lustro, w którym może się przejrzeć. Jednak nie jest to takie proste, ponieważ każdy z nas w lustrze przegląda się inaczej.
- Jedni godzinami wpatrują się w swoje oblicze, analizując je centymetr po centymetrze. Drudzy spoglądają na nie w przelocie, z poczucia obowiązku, tuż przed wyjściem z domu.
- Jedni przyjmują specjalną postawę – wciągają brzuch, dobierają strój i odpowiednie światło. Drudzy stają przed lustrem w zwykłym stroju i zwyczajowej pozie, chcąc zobaczyć jak wyglądają na co dzień.
- Jedni podziwiają swoje odbicie, zachwycając się doborem stroju. Drudzy z uwagą wypatrują odstających kosmyków, nitek na ubraniu i dziur w skarpetach.
- Jedni chcą szybko zapomnieć co zobaczyli w lustrze i iść dalej. Drudzy zapisują się na siłownię lub idą do krawca skrócić za długie spodnie.
Jak odnaleźć złoty środek i nie zatracić się w swoim odbiciu? Jak podejść do lustra i dobrze wykorzystać obraz, który widzimy w błyszczącej tafli? Oto kilka pomysłów od osoby, która stawia te lustra przed obliczem organizacji: