Sztuka wystąpień publicznych a wzrost efektywności pracy przez efektywniejsze prezentacje
Sztuka wystąpień publicznych może znacznie wpłynąć na wzrost efektywności pracy. Dzięki skutecznemu przekazywaniu informacji, można osiągnąć lepsze wyniki w pracy, zwiększyć zaufanie klientów i współpracowników, a także poprawić swoją karierę. Wystąpienia publiczne mogą być również okazją do budowania relacji z innymi ludźmi i nawiązywania nowych kontaktów. Efektywne prezentacje to nie tylko oszczędność czasu, ale także lepsza komunikacja i większa motywacja w zespole. Warto inwestować w rozwijanie umiejętności wystąpień publicznych, aby osiągnąć sukces zawodowy i osobisty.
Co jednak dostaje podczas firmowej prezentacji?
Najczęściej mix niestrawionych przez prezenterów fragmentów informacji. Są to zwykle ciągi, raczej mniej niż bardziej przetworzonych danych, które w formie tabel, całych zdań a rzadziej wykresów. Te ostatnie prawie zawsze są także przeładowane informacyjnie. Slajdy, którymi karmione są mózgi odbiorców firmowych prezentacji, dość szybko powodują zgagę a z pewnością uczucie ciężkości. Nie jest to przyjemne odczucie i długo pozostawia niesmak. Tymczasem może być inaczej. Ktoś jednak musi odrobić zadanie domowe i nie jest to odbiorca prezentacji. Warto również zwrócić uwagę na mowa ciała, która odgrywa kluczową rolę w wystąpieniach publicznych. Świadome wykorzystanie mowy ciała może pomóc w budowaniu zaufania i zaangażowania publiczności.
Sztuka wystąpień publicznych a wzrost efektywności pracy przez efektywniejsze prezentacje
Współczesny polski pracownik nadal jest mało efektywny, na tle pracowników zachodu. Jedną z przyczyn niskiej efektywności jest prowadzenie mało efektywnych prezentacji. Jestem wciąż pod wrażeniem jak uparcie i konsekwentnie pracownicy polskich firm przygotowują przeładowane treścią pokazy slajdów a potem … męczą się sami i męczą odbiorców. Tymczasem by zwiększyć efektowność pracy wystarczy z większą starannością podejść do firmowych prezentacji. Nie wystarczy Ctrl+C a potem Ctrl+V by zrobić dobrą prezentację. Nie wystarcza wyczerpująco przedstawić temat „zmuszając” jednocześnie odbiorców do tego, by sami wyciągali wnioski. By zwiększyć efektywność firmowych prezentacji zachęcam do tego, aby to prowadzący wyciągali wnioski i właśnie je prezentowali podczas publicznych pokazów. To wnioski powinny być sednem prezentacji i to o wnioskach powinno się mówić podczas spotkania. O ile wzrośnie efektywność spotkania, jeśli od jego początku prowadzący przedstawi konkluzje do jakiej doszedł pracując nad „tematem” prezentacji? Ile czasu oszczędzi odbiorcom, jeśli od początku będzie wiadomo do czego zmierza? Warto również skorzystać z usług profesjonalistów, takich jak trener biznesu, którzy specjalizują się w rozwijaniu umiejętności komunikacyjnych i wystąpień publicznych.
Oczywiście wymaga to odwagi i wzięcia odpowiedzialności za poczynioną analizę. Ktoś może zakwestionować prezentowane wnioski – naszą syntezę. Słowem trzeba sporo przemyśleć, by zrobić sensowną prezentację.
Kto ma czas na przygotowania? Ale czy nie za myślenie nam płacą?